Zdane w tytule pytanie jest niezwykle trudne. Głownie dlatego, że każdy może odpowiedzieć na nie samodzielnie i za każdym razem taka odpowiedź będzie dramatycznie inna. Mnie urzeka tamten porządek (niemiecki “ordnung” chciało by się powiedzieć). Ale jest jeszcze coś. Nie umiem precyzyjnie tego nazwać, ale to swego rodzaju sznyt i elegancja jaką reprezentował każdy kto wtedy miał okazję poruszać się po tym mieście. Żeby je zobaczyć wystarczy wejść na jedynie słuszną stronę Wratislaviae Amici, ale statyczne obrazy nie oddają w pełni tego piękna. Obraz żywy, poruszający się, daje jeszcze więcej bodźców aby je poznać. Braknie zapachów i dźwięków. Ale to z czasem…
Uwaga! Film może nie wyświetlać się poprawnie na wszystkich przeglądarkach.
W internecie można poszperać i znaleźć całkiem sporo materiału filmowego z dawnego Breslau. Ja mam tego jakieś 12h. Z różnych okresów, w różnej jakości. Na potrzeby mojej obecności na 19-tych targach książki w Krakowie stworzyłem własną kompilację wybranych fragmentów z tych materiałów. Na prośbę kilku osób odwiedzających stoisko wydawnictwa Novae Res umieszczam tutaj ten film. W oryginale (wyświetlany w Krakowie) film zajmował c.a. 1 Gb, tutaj musiałem go zmniejszyć, bo pomimo, że posiadam bardzo dużo miejsca na dysku i brak limitu w transferze to mój serwer mógłby nie wytrzymać jego odtwarzania w oryginalnej jakości. Jeśli będziecie chcieli go jednak obejrzeć w jakości typu “żyleta” to zapraszam na spotkanie do księgarni “Autorskiej” w dniu 19.11.2015 i na 24-te Wrocławskie Targi Dobrych Książek gdzie Willi też zawita. Szczegóły już wkrótce.
Wszystkich tych co to niecierpliwie czekają na kolejne treści na stronie muszę prosić o odrobinę cierpliwości. Choroba młodego człowieka sprawiła, że mam znacznie mniej czasu dla Was niżbym chciał. Wszystkie obiecane materiały trafią tutaj najszybciej jak się da.
W przedmiotowym filmie wykorzystałem fantastyczny film pana Grzegorza Sanika prezentujący w sposób dla mnie nieosiągalny wybrane widokówki nałożone na zdjęcia współczesne tych samych miejsc. Mistrzowska robota! Polecam też inne Jego produkcje, są rewelacyjne!
Dodatkowo użyłem też dostępnego w internecie filmu z Breslau wykonanego mniej więcej w roku 1927. Jeżeli któryś z autorów czuje się tym pominięty – proszę o kontakt – natychmiast poprawię ten błąd i uzupełnię stopkę.
Jako ostatniego – jako przysłowiowa wisienka na torcie – użyłem kolorowego filmu zrealizowanego przez (ówcześnie) pułkownika Edwina, grafa von Rotkirch w roku 1938r i częściowo w 1939. Uważni czytelnicy zauważą w “Wyrokach jesieni” “odpryski pracy nad tym filmem.
