Nie myślcie sobie, że nic nie robię 🙂
Cały czas trwają ciężkie boje nad wyrwaniem z czeluści niepamięci mnóstwa faktów dotyczących jednego pociągu co to mnie niemal od zawsze fascynował. Będzie na ten temat odrębny, duży materiał, muszę się tylko uporać z pewnymi kwestiami (np. z pisaniem scenariusza pewnego filmu :-D). Szczegółów na razie nie będę zdradzał, ale wierzcie mi na słowo: „będzie na bogato”, oj bardzo bogato.
Na zachętę wrzucę cztery (z ogromnej liczby) obrazki jakie dla Was szykuję:
I jak? Podoba się?
Wiedziałem 🙂
Dlatego warto jeszcze nieco poczekać. Myślę, że nieskromnie mogę przyznać, że takich materiałów nie ma nikt w tym kraju.